Wysokie zwycięstwo w Wieliczce

LKS Mordarka 0-7 Grunwald Ruda Śląska (0-3)
             
0-1 Ozaki, 5 min
0-2 Kot, 23 min
0-3 Ostrowski, 42 min
0-4 Zawodnik testowany, 58 min
0-5 Kot, 65 min
0-6 Kot, 73 min
0-7 Skorupa, 87 min
 
W 35. minucie Kot nie wykorzystał rzutu karnego po faulu na Ogłozie – bramkarz obronił.
 
W 56. minucie Kot nie wykorzystał rzutu karnego po faulu na Zawodniku testowanym – bramkarz obronił.
 

GRUNWALD:
Stasiczek – Poprawa (60. Sobstyl), Ostrowski, Wojtaczka, Skorupa – Dolecki (60. Chmielarski), Kowalczyk – Ozaki (46. Kozłowski), Ogłoza (75. Botor), Jankowski (46. Zawodnik testowany) – Kot (75. Burdzik)
Trener: Michał SZYGUŁA

 

W piątkowy wieczór podopieczni Michała Szyguły zmierzyli się na Małopolskiej Arenie Lekkoatletycznej w Wieliczce z LKS-em Mordarka. Zespół ten na co dzień występuje w Klasie A (grupa Limanowa) i po rundzie jesiennej zajmuje 3. miejsce ze stratą 2 punktów do lidera. W starciu z Grunwaldem, o ile w pierwszej połowie zagroził poważnie bramce strzeżonej przez Mateusza Stasiczka (świetnie spisał się przy strzałach rywala), to w drugiej nie miał już nic do powiedzenia.
 
Już w 5. minucie „Zieloni” – grający w bordowych koszulkach – objęli prowadzenie. Jakub Dolecki wyprowadził akcję z własnej połowy i dograł przed pole karne do Dariusza Kota, który podał w szesnastkę do Kaikiego Ozakiego, a ten pokonał z boku pola karnego strzałem w długi róg wychodzącego bramkarza. W kolejnej akcji Jakub Dolecki zagrał za plecy obrońców do młodego Japończyka, który lobem uderzył obok bramki. W 10. minucie ponownie „Dolec” mógł zaliczyć asystę, ale strzał Dariusza Kota zza 16. metra obronił bramkarz. Kilka minut później naciskany przez Dariusza Kota golkiper LKS-u wybił piłkę na oślep, gdzie dopadł do niej Dawid Ogłoza i z pierwszej piłki uderzył obok pustej bramki. W 20. minucie strzał Wojciecha Jankowskiego zza pola karnego padł łupem bramkarza. W odpowiedzi pierwszą groźną sytuację przeprowadził rywal – napastnik gospodarzy uciekł obronie, jednak uderzył nieczysto i pewnie piłkę złapał Mateusz Stasiczek. Po chwili wychodzącego na czystą pozycję przeciwnika uprzedził „Stasiu”. W 23. minucie na 2-0 wynik po podaniu Damiana Poprawy podwyższył Dariusz Kot, który minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Kilkanaście minut później kunsztem musiał wykazać się bramkarz Grunwaldu po kąśliwym strzale z ponad 20 metrów. W 35. minucie w polu karnym został sfaulowany Dawid Ogłoza i sędzia podyktował jedenastkę. Etatowy wykonawca jedenastek, Dariusz Kot, podszedł do piłki i jego strzał na róg wybił bramkarz. W 41. minucie prostopadłe podanie w pole karne otrzymał napastnik LKS-u i w sytuacji sam na sam piłkę wybił nogami Mateusz Stasiczek. Po chwili po rzucie rożnym Kamila Skorupy piłka odbiła się od obrońcy miejscowych i trafiła w słupek, przejął ją Karol Ostrowski i strzelił nie do obrony (3-0).
 
Jedenaście minut po przerwie rzut karny wywalczył Zawodnik testowany, który pojawił się na boisku po zmianie stron. Do piłki ustawionej na 11. metrze ponownie podszedł Dariusz Kot i bramkarz drugi raz wyczuł jego intencje na raty łapiąc piłkę. Dwie minuty później „Kocik” zagrał w pole karne do Zawodnika testowanego, a ten trafił do siatki między nogami bramkarza (4-0). W 65. minucie kolejne trafienie zaliczył Dariusz Kot. Piłkę obrońcy odebrał Dawid Ogłoza, futbolówka trafiła pod nogi „Kocika”, który z dystansu uderzył celnie przy słupku (5-0). W 72. minucie po sprytnej wrzutce z rzutu wolnego Michała Kowalczyka nikt nie przeleciał lotu piłki – najbliżej tego był Karol Ostrowski – i piłka minęła słupek. Stoper Grunwaldu kilkadziesiąt sekund później dalekim podaniem z własnej połowy zagrał „na nos” do Dariusz Kota, który ustrzelił hat tricka (6-0). Wynik w 87. minucie ustalił Kamil Skorupa. „Boban” wymienił podanie z Zawodnikiem testowanym, wszedł w pole karne i w sytuacji jeden na jeden pokonał bramkarza.
 

Archiwum