Remis w Sosnowcu

Górnik Sosnowiec 3-3 Grunwald Ruda Śląska (2-2)
 
0-1 Ozaki, 14 min
1-1 Wiatr, 20 min
1-2 Ozaki, 35 min (głową)
2-2 Marcoń, 42 min
2-3 Kot, 63 min
3-3 Marcoń, 69 min
 

GRUNWALD:
Lomania (46. Stasiczek) – Poprawa (65. Kasprzyk), Ostrowski, Wojtaczka (61. Kubica), Skorupa (46. Sobstyl) – Zawodnik testowany, Kowalczyk (27. Wadas) – Kozłowski (46. Jankowski), Ogłoza (68. Maciaszek), Ozaki (46. Ito) – Kot (80. Tałady)
 
W kolejnym sparingu Grunwald zremisował 3-3 z Górnikiem Sosnowiec. „Zieloni” trzykrotnie obejmowali prowadzenie, ale gospodarze trzykrotnie doprowadzali do wyrównania.
 
W 13. minucie po strzale Zawodnika testowanego zza pola karnego piłka otarła się od obrońcy i o centymetry minęła bramkę. Po rzucie rożnym halembianie przejęli wybitą piłkę przed szesnastką, Dawid Ogłoza zagrał w uliczkę do Kaikiego Ozakiego, który uderzył między nogami interweniującego bramkarza i było 1-0. Miejscowi wyrównali sześć minut później. Przy wyprowadzaniu piłki przejechał się na niej Jakub Wojtaczka, rywale pograli „z klepy” i zawodnik gospodarzy strzałem od porzeczki i słupka trafił obook wychodzącego Eryka Lomani. W 33. minucie po zagraniu Jakuba Wadasa – zastąpił kontuzjowanego Michała Kowalczyka – Dariusz Kot uderzył wysoko nad bramką. Po chwili „Zieloni” ponownie wyszli na prowadzenie. Do długiej piłki Zawodnika testowanego doszedł Kaik Ozaki i głową przelobował wychodzącego za pole karne bramkarza. Obrońca Górnika próbował wprawdzie ratować sytuację, ale nie zdążył wybić piłki. Odpowiedź gospodarzy mogła być błyskawiczna, ale zawodnika rywali uprzedził Jakub Wojtaczka, który omal nie wpakował piłki do własnej siatki. W 38. minucie piłkę na 30. metrze przejął Dawid Ogłoza i ruszył w kierunku bramki, jednak został zablokowany w polu karnym. Po chwili „Dawcio” wypuścił Jakuba Kozłowskiego, który wszedł w pole karne i uderzył w krótki róg – bramkarz odbił jego strzał. W 41. minucie po rzucie rożnym gospodarze wybili piłkę przed pole karne, tam dopadł do niej Zawodnik testowany i uderzył na bramkę, piłka po drodze odbiła się od obrońcy i spadła pod nogi Dariusza Kota, który trafił w interweniującego bramkarza. 60 sekund później był remis. Jakub Wojtaczka wybijając piłkę trafił w napastnika gospodarzy i futbolówka wpadła za kołnierz Eryka Lomani.
 
W przerwie trener Michał Szyguła dokonał czterech zmian – na boisku pojawili się Mateusz Stasiczek, Yu Ito, Wojciech Jankowski i Patryk Sobstyl. W 49. minucie „Jankes” zgubił piłkę na własnej połowie i zawodnik gospodarzy z ok. 20 metrów strzelił obok bramki. Po chwili Dawid Ogłoza wyłożył piłkę na 16. metr do Zawodnika testowanego, który trafił w obrońcę, do odbitej piłki świetnie złożył się Yu Ito, ale tutaj też piłka zatrzymała się na defensorze gospodarzy. Grunwald ponownie objął prowadzenie w 63. minucie. Dawid Ogłoza zagrał na wolne pole do Dariusza Kota i ten w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza. W 66. minucie „Zieloni” otrzymali ostrzeżenie – w groźnej sytuacji piłkę nogami wybił Mateusz Stasiczek. Na nic się to jednak zdało i trzy minuty później zawodnik Górnika uciekł Jakubowi Wadasowi i trafił w długi róg. Tuż przed wyrównującym golem na boisku pojawił się Krzysztof Maciaszek, który powrócił po kontuzji i między 70. a 71. minutą dał o sobie znać. Najpierw po jego dośrodkowaniu Dariusz Kot zbyt lekko uderzył i piłka padła łupem bramkarza, a następnie po podaniu głową Mikołaja Kasprzyka wszedł w pole karne i minimalnie strzelił obok dalszego słupka. Oba zespoły próbowały jeszcze zmienić wynik, ale nie uległ on już zmianie.
 








 

Archiwum