Potknięcie w ostatnim sparingu

Zantka Chorzów 1-1 Grunwald Ruda Śląska (0-0)
 
1-0 Jochna, 67 min (głową)
1-1 Zawodnik testowany 1, 88 min
 

GRUNWALD:
Kurpas – Sobstyl (46. Ochnio), Zawodnik testowany 1, Wojtaczka, Chmielarski – Kozłowski, Zawodnik testowany 2, Zawodnik testowany 3 (64. Botor), Zawodnik testowany 4 (77. Zawodnik testowany 7) – Zawodnik testowany 5, Zawodnik testowany 6 (75. Sobstyl)

Trener: Michał SZYGUŁA

 

W ostatnim sparingu przed meczami o stawkę (we wtorek Puchar Polski, a w kolejną sobotę pierwszy mecz ligowy) Grunwald tylko zremisował na wyjeździe z B-klasową Zantką Chorzów 1-1. „Zieloni” mieli multum sytuacji, a ledwie w końcówce udało im się wyrównać. Usprawiedliwieniem nie jest nawet brak 7 zawodników (Babisz, Bartoszek, Burdzik, Gąsior, Kowalcze, Ogłoza, Zawodnik testowany).
Już w 4. minucie napastnik Grunwaldu po indywidualnej akcji uderzył zza pola karnego tuż obok bramki. Po chwili halembianie mieli kolejną szansę – po dośrodkowaniu jednego z napastników drugi uderzył głową w środek bramki, a bramkarz pewnie złapał piłkę. Z kolei w 13. minucie napastnik Grunwaldu w ostatniej chwili w polu karnym został zablokowany. Kilka minut później po kontrze napastnik Grunwaldu trafił w słupek. Gospodarze odpowiedzieli ładnym strzałem z powietrza nad bramką. Na kolejne bramkowe sytuacje trzeba było czekać do końcówki I połowy. Najpierw stworzyła ją Zantka i Łukasz Kurpas wybił piłkę na róg. Po chwili napastnik Grunwaldu wyszedł sam na sam od połowy boiska i próbował lobem pokonać bramkarza, który nie dał się zaskoczyć. Ponownie „setka” była po stronie zespołu z Chorzowa, ale zawodnik miejscowych huknął nad bramką. Festiwal marnowanych okazji zakończył Grunwald – po dośrodkowaniu z lewej strony boiska w pole karne Jakub Kozłowski z 6 metrów fatalnie przestrzelił. Druga odsłona nie obfitowała już w tyle sytuacji, ale w końcu padły bramki. Nim gospodarze trafili do siatki głową w 67. minucie i objęli prowadzenie, to mieli ciut wcześniej jeszcze dwie sytuacje – w obu przypadkach piłka przelatywała nad bramką. W 73. minucie halembianie mogli wyrównać, jednak Jakub Kozłowski nie sięgnął o centymetry piłki wślizgiem na długim słupku. W końcówce wprowadzony napastnik Grunwaldu przegrał pojedynek z bramkarzem. W 88. minucie podopieczni Michała Szyguły doprowadzili do wyrównania. Remigiusz Ochnio dośrodkował z rzutu rożnego idealnie na nogę stopera Grunwaldu, który z bliska wpakował piłkę do siatki. Jeszcze w 90. minucie Grunwald miał rzut wolny zakończony strzałem minimalnie obok słupka.
 

 

 

 

 


 

Archiwum