Porażka juniorów na początek: UKS Ruch – Grunwald 1-0

IV liga Juniorów Młodszych (B1 – 2001): 1. kolejka
 
UKS Ruch Chorzów – Grunwald 1-0 (1-0)
1-0 R.Łukasik, 30 min. (głową)
 
Żółte kartki: J.Wojtaczka, K.Skorupa.
 

GRUNWALD:
Ł.Kurpas (kpt) – D.Olbryś (71. R.Burdzik), A.Bartoszek, J.Wojtaczka, D.Chmielarski – K.Skorupa (65. K.Aruczan), R.Ochnio, M.Podlacha (41. J.Kozłowski), P.Majchrzyk – D.Ogłoza, P.Szulik (41. B.Kopiczko)
Rezerwa: P.Sobstyl
Trener: Dariusz CZECH
Kierownik: Krzysztof BURDZIK

 

W swoim pierwszym meczu IV ligi juniorów młodszych podopieczni Dariusza Czecha przegrali w Chorzowie z UKS-em 0-1. Mecz mógł bardzo dobrze rozpocząć się dla zielonych, ale D.Ogłoza po minięciu w polu karnym dwóch zawodników rywali trafił wprost w bramkarza. Kilkanaście minut później zza szesnastki uderzał R.Ochnio, ale bramkarz miejscowych zdołał sparować uderzenie. Piłkarze UKS-u odpowiedzieli uderzeniem z dalszej odległości ale piłka zatrzymała się na poprzeczce i wyszła poza pole gry. W 30. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po rzucie wolnym z bocznej części boiska piłka odbiła się od poprzeczki i spadła w okolice piątego metra, a tam jeden z zawodników Ruchu głową trafił do siatki. Przed przerwą szansę na wyrównanie miał jeszcze D.Ogłoza, ale ponownie lepszy okazał się bramkarz chorzowian.
Druga połowa została praktycznie zdominowana przez zielonych, którzy przez jej większą część nie opuszczali połówki miejscowych. Najlepszą szansę na wyrównanie miał D.Ogłoza, który po dobrej akcji zespołu i minięciu obrońcy znalazł się przed bramkarzem, ale posłał piłkę tuż obok słupka. Później ponownie dobrym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się R.Ochnio, ale znów lepszy okazał się golkiper UKS-u. Zieloni nie odpuszczali i dalej atakowali bramkę gospodarzy. Po kolejnej akcji przed szansą stanął aktywny dzisiejszego dnia D.Ogłoza, lecz nie trafił czysto w piłkę i przestrzelił. Goście jednak nie poddawali się i do końca walczyli o korzystniejszy wynik. O piłkę zagraną w okolice linii końcowej boiska powalczył A.Bartoszek, wygrał pojedynek bark w bark z obrońcą, po czym wbiegł z piłką w pole karne, gdzie został sfaulowany. Sędzia odgwizdał faul i wskazał na jedenastkę, po czym, gdy zawodnicy Grunwaldu ustalali między sobą, kto podejdzie do karnego, zmienił zdanie i odgwizdał spalonego piłkarza zielonych… Halembianie mieli jeszcze w doliczonym czasie gry rzut wolny, ale piłkę po wrzutce w pole karne wypiąstkował bramkarz miejscowych, po czym sędzia odgwizdał koniec meczu.
Na pewno szkoda tego spotkania, bowiem w przekroju całego meczu zieloni zasłużyli przynajmniej na remis, jednak jak to bywa, na koniec liczy się to, co w sieci… Okazja do rehabilitacji pojawi się za tydzień, kiedy to juniorzy Grunwaldu będą gościem GKS-u Gieksy Katowice.

 

Archiwum