2000/2001: Zwycięstwo nie przyszło łatwo l W niedzielę decydujące starcie

VI liga okręgowa Juniorów Młodszych (B1 – 2000): 8. kolejka
 
Grunwald Ruda Śląska 4-1 Zantka Chorzów (1-0)
 
1-0 Szaton, 21 min.
1-1 Czepułkowski, 67 min.
2-1 Gąsior, 75 min.
3-1 Aruczan, 79 min. (głową)
4-1 Burdzik, 80 min.
 

GRUNWALD:

Ł.Kurpas (kpt) (75. R.Gurbisz) – M.Kowalczyk (kpt), K.Aruczan, J.Wojtaczka (41. K.Kowalcze), D.Chmielarski – K.Skorupa (55. B.Gąsior), R.Ochnio (75. D.Palacz), A.Bartoszek, P.Majchrzyk (41. D.Ogłoza) – A.Gosz (55. A.Zdebel), M.Szaton (70. R.Burdzik)
Trener: Dariusz CZECH
Kierownik: Krzysztof BURDZIK
 

W meczu 8. kolejki Grunwald podejmował Zantkę. Jak przystało na pojedynki z tym zespołem, zwycięstwo nie przyszło Grunwaldowi łatwo. Na pewno sprzymierzeńcem obu ekip nie była pogoda. Lejący się z nieba żar powodował, że zawodnicy szybko się męczyli, co przełożyło się na wiele niedokładnych zagrań. Pierwsi na prowadzenie mogli wyjść goście. Już w pierwszej minucie napastnik Zantki wyszedł sam na sam z Kurpasem, ale kapitan halembian pewnie wybronił strzał nogami. W dalszej części spotkania gra była wyrównana z lekką przewaga „Zielonych”. Wynik otworzył Szaton. Akcję rozpoczął Chmielarski przytomnym wyrzutem z autu do Szatona, który dobrze pokazał się na wolne pole, ale wysoki obrońca odebrał mu piłkę i wybił wprost pod nogi Skorupy. Strzał „Bobana” został zablokowany, podobnie jak poprawka Gosza, jednak piłka szczęśliwie odbiła się w stronę Szatona, a ten nie miał problemu z wykończeniem sytuacji. Do przerwy utrzymał się wynik 1-0.
 
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Po jednej z akcji faulowany w polu karnym był Szaton, ale jedenastki nie wykorzystał Ochnio trafiając w słupek. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też się stało. Zantka doprowadziła do remisu po błędzie w kryciu. Po bramce goście dostali wiatru w plecy, ale nasi chłopcy walczyli do końca i przyniosło to efekty w samej końcówce. Na 2-1 podwyższył wprowadzony kilka minut wcześniej Gąsior, który ładnie wszedł z lewej strony i nie dał szans bramkarzowi z Chorzowa. Trzecią bramkę głową dołożył Aruczan po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykonywanego przez Burdzika, który rownież wszedł kilka minut wcześniej na boisko. Na 4-1 wynik ustalił Burdzik pięknym strzałem z dystansu w długi róg. Zwycięstwo na pewno cieszy, ale zaczyna martwić słaba gra i kolejna stracona bramka.
 
W najbliższą niedzielę „Zielonych” czeka decydujące starcie w Chorzowie ze Stadionem. W tabeli prowadzi właśnie Stadion, który w 9 meczach zgromadził 22 punkty (rozegrał jeden mecz awansem). Grunwald zajmuje pozycję 2. Podopieczni Dariusza Czecha w 8 meczach zgromadzili 21 punktów (stracili punkty tylko ze Stadionem u siebie przegrywając 1-2). Miejscowi do awansu potrzebują zwycięstwa. Gości oprócz oczywiście zwycięstwa satysfakcjonuje podział punktów. W zanadrzu mają jeszcze mecz wyjazdowy z Ruchem.
Warto dodać, że jesienią mecz Stadion – Grunwald również decydował o awansie naszego zespołu. Grunwald przed ostatnią kolejką był liderem i do awansu potrzebował 3 punktów. „Zieloni” ulegli Stadionowi 3-4 i do V ligi awansowały zespoły AKS-u Mikołów (21 punktów) i Józefki Chorzów (20 punktów). Grunwald skończył z 19 punktami. Do póki piłka w grze, to wszystko w nogach zawodników.
 
Tabela -> zobacz
 

Archiwum