2000/2001: Porażka w meczu „o pietruszkę”

VI liga okręgowa Juniorów Młodszych (B1 – 2000): 10. kolejka
 
Ruch Chorzów S.A. 2-1 Grunwald Ruda Śląska (1-0)
 
1-0 Termin, 20 min (karny)
1-1 Aruczan, 47 min (głową)
2-1 Mieszała, 48 min
W końcówce meczu Kurpas (Grunwald) obronił rzut karny.
 

GRUNWALD:
R.Gurbisz (75. R.Kurpas) – D.Palacz, K.Aruczan, D.Chmielarski – A.Zdebel, R.Ochnio, P.Osiecki (41. K.Skorupa), B.Gąsior – P.Szulik, M.Kowalczyk, M.Szaton (41. R.Burdzik)
Trener: Dariusz CZECH
Kierownik: Krzysztof BURDZIK
 

Mecz w Chorzowie był o przysłowiową pietruszkę, ponieważ nasi chłopcy tydzień wcześniej zapewnili sobie awans pokonując Stadion, a zespół Ruchu miał pewną 3. pozycję, po tym jak parę godzin wcześniej zespół Górnika 09 Mysłowice zremisował i nie był już w stanie przeskoczyć „Niebieskich”.
Grunwald przystąpił do meczu bez 5 podstawowych zawodników, którzy znaleźli się w kadrze I zespołu na mecz ze Spartą Katowice. Ten fakt oraz „mecz o nic” pozwoliły trenerowi Dariuszowi Czechowi na przemeblowanie składu. Ponadto była okazja do przećwiczenia gry na wskroś ofensywnej w ustawieniu 3-4-3, ponieważ wynik był drugorzędną sprawą. Sam mecz był dość ospały. Obie ekipy zagrały wyrównane spotkanie. Pierwszą bramkę „Zieloni” stracili z karnego, który został podyktowany po tym, jak zawodnik Ruchu dośrodkował w pole karne, a piłka trafiła w rękę Chmielarskiego. Gurbisz wprawdzie wyczuł strzał kapitana gospodarzy, ale uderzenie było na tyle silne, że bramkarz nie dał rady sięgnąć piłki. Do wyrównania doprowadził po przerwie Aruczan, który zamknął głową dośrodkowanie z rogu Burdzika. Nie upłynęło 60 sekund, a Ruch znowu prowadził jednym trafieniem. Ofensywne ustawienie Grunwaldu sprowokowało błąd w obronie i Gurbisz był bez szans po strzale pod poprzeczkę. Halembianie mogli doprowadzić do remisu, ale po strzale Burdzika z wolnego piłka trafiła w spojenie. W samej końcówce dość kontrowersyjnego karnego dla Ruchu podyktował sędzia, jednak wprowadzony kilka minut wcześniej Kurpas obronił strzał zawodnika z Chorzowa. Dodać jeszcze trzeba, że w pierwszej połowie groźnie wyglądające kontuzji doznał Szaton i musiał opuścić boisko.
Trener Dariusz Czech po meczu powiedział: „Dziękuję chłopakom za cały sezon i wykonany plan, jaki sobie założyliśmy przed pierwszym meczem. Dodatkowo dziękuję zawodnikom, którzy nas opuszczają i życzę powodzenia w dalszej przygodzie z piłką (Aruczan i Kowalczyk odchodzą do Gwarka, a Gąsiorowi, Kowalcze, Osieckiemu i Szatonowi kończą się wypożyczenia; Gąsior i Kowalcze to także jedyni zawodnicy w kadrze z rocznika 2000)”.
 

Archiwum